Jaki laptop poleasingowy wybrać na święta?

Grudzień to czas prezentów, ale nie oszukujmy się - coraz częściej także moment podejmowania rozsądnych, praktycznych decyzji zakupowych. Laptop przestał być dodatkiem „na potem”. Dla wielu osób to codzienne narzędzie: do nauki, pracy zdalnej, wieczornego filmu albo zwykłego kontaktu z innymi.

Nic więc dziwnego, że laptopy poleasingowe i używane coraz częściej pojawiają się na listach prezentów. Są po prostu bardziej sensowne cenowo. Wybierając używany laptop poleasingowy, warto jednak spojrzeć dalej niż tylko na kwotę na metce. Dużo ważniejsze jest to, jak i jak często sprzęt będzie faktycznie używany.

Uczeń będzie miał zupełnie inne potrzeby niż osoba pracująca zdalnie. Ktoś, kto odpala laptopa na godzinę dziennie, spojrzy na niego inaczej niż ktoś, kto spędza przed ekranem pół dnia. Właśnie dlatego przygotowaliśmy świąteczny ranking laptopów poleasingowych, podzielony na trzy przedziały cenowe. Ma on pomóc dobrać sprzęt, który naprawdę się sprawdzi - bez przepłacania i bez rozczarowań.

W segmencie laptopów poleasingowych do 1000 zł najlepiej sprawdzają się modele, które nie próbują być „do wszystkiego”, tylko dobrze radzą sobie z codziennymi zadaniami. Przeglądarka, poczta, dokumenty, nauka online — właśnie tu takie sprzęty czują się najlepiej.

Jednym z nich jest HP Elite C645 G2 Chromebook. To używany laptop biznesowy, który bez problemu ogarnia pracę w przeglądarce i narzędzia online. Jest przewidywalny w działaniu, lekki i prosty w obsłudze. I w tej cenie to często wystarcza. Szczególnie jeśli laptop ma służyć do nauki albo jako sprzęt do domu, bez zbędnych komplikacji.

Jeżeli ktoś woli klasyczne środowisko pracy, sensowną alternatywą będzie HP EliteBook MT45. To poleasingowy laptop do nauki i pracy biurowej, który stawia na stabilność i wygodę użytkowania. Dobrze leży na biurku, ma komfortową klawiaturę i nie próbuje niczego udawać. Po prostu robi swoje i właśnie za to wiele osób go wybiera.

W tej półce cenowej warto też spojrzeć na Microsoft Surface Laptop Go. To kompaktowy, używany laptop poleasingowy, który wyróżnia się niewielkimi rozmiarami i bardzo mobilnym formatem. Sprawdzi się szczególnie u osób, które często pracują poza domem albo szukają lekkiego laptopa do nauki i codziennych zadań.

Jeśli budżet jest ograniczony, laptop poleasingowy do 1000 zł będzie rozsądnym wyborem do podstawowych zadań i codziennego użytkowania.

Dlaczego laptopy poleasingowe do 1600 zł są najczęściej najlepszym wyborem?

W pewnym momencie laptop przestaje być tylko „sprzętem do sprawdzenia maila”.
W tym przedziale cenowym laptopy poleasingowe zaczynają być po prostu wygodne w codziennym użytkowaniu. Praca biurowa, nauka, kilka aplikacji naraz - wszystko idzie płynnie, bez irytującego spowalniania i bez potrzeby sięgania po wyższy budżet.

HP EliteBook 735 G6 dobrze odnajduje się w takiej codzienności. Spokojnie radzi sobie z wieloma otwartymi kartami w przeglądarce i podstawową wielozadaniowością. Najlepiej sprawdza się wtedy, gdy jest używany regularnie - kilka godzin dziennie, bez kombinowania i bez frustracji. To używany laptop poleasingowy, który stawia na stabilność i przewidywalną pracę.

A czasem ważniejsza jest mobilność i lekka forma.
Laptop, który łatwo wrzucić do torby, zabrać ze sobą i otworzyć tam, gdzie akurat jest potrzeba.

Tu dobrze odnajduje się Microsoft Surface Laptop 3 (13,5”). Smukła konstrukcja i dotykowy ekran sprawiają, że korzystanie z niego jest po prostu wygodne. Sprawdza się zarówno przy pracy, jak i przy nauce, szczególnie wtedy, gdy laptop często zmienia miejsce. To używany laptop, który nie ciąży w plecaku i nie męczy przy codziennym użytkowaniu.

Jest też drugi Microsoft Surface Laptop 3, bardzo zbliżony pod względem możliwości, ale wybierany często przez osoby, które chcą po prostu spokojnej, przewidywalnej pracy. Dokumenty, nauka, przeglądanie internetu wieczorem - bez kombinowania i bez potrzeby dopłacania do droższych modeli. Taki laptop „do codzienności”, w eleganckiej formie.

Kiedy warto dopłacić do laptopa poleasingowego powyżej 1600 zł?

Jeśli laptop ma być głównym narzędziem pracy, to w pewnym momencie przestaje się patrzeć tylko na cenę. Po prostu liczy się to, czy sprzęt nadąża.

Właśnie dlatego laptopy poleasingowe z wyższej półki mają sens. Jest szybciej. Jest płynniej. Jest zwyczajnie wygodniej. A przy tym, co ważne - często nadal taniej niż nowy laptop o podobnych możliwościach.

Microsoft Surface Laptop 5 dobrze to pokazuje. Już po kilku dniach różnica jest odczuwalna. Strony wstają szybciej, dokumenty i arkusze nie zamulają, a praca przestaje się „rwać”. Mniej czekania, mniej nerwów. Laptop zaczyna pomagać, a nie przeszkadzać.

Są jednak sytuacje, w których potrzeba więcej miejsca do pracy. Kilka dokumentów naraz, więcej okien, długie godziny przy biurku. Wtedy na scenę wchodzi Dell Latitude 5520. To używany laptop, który daje spokój w codziennym użytkowaniu. Duży ekran pomaga ogarnąć wszystko naraz, a mocniejsza konfiguracja sprawia, że wiele rzeczy dzieje się szybciej - bez kombinowania i bez czekania.

No i HP EliteBook 865 G10. Trudno go nie zauważyć. Duży, wygodny ekran, nowoczesne podzespoły i bardzo solidne tempo pracy. W codziennym użytkowaniu po prostu czuć, że laptop nadąża - nawet wtedy, gdy jednocześnie działa kilka aplikacji. Jeśli sprzęt ma być narzędziem, a nie ograniczeniem, właśnie taka klasa laptopów sprawdza się najlepiej.

To wybór dla tych, którzy stawiają na komfort i dłuższą perspektywę użytkowania.